Każdy popełnia
błędy. Niektóre z nich potrafią zaważyć na całym życiu. Odcisnąć na nim piętno
tak silne, że próba odwrócenia biegu zdarzeń, odmalowania zrujnowanego domostwa
przyszłości, wydaje się niemożliwa. Na szczęście, kluczowe stwierdzenie w
poprzednim zdaniu to „wydaje się”.
Z pomocą
przychodzą bowiem ludzie. Życzliwość, potrzeba pomocy, wyciągnięta ręka w
kierunku tych, którzy z różnorakich przyczyn nie otrzymują drugiej szansy.
„Wielu z
tych, którzy opuszczają więzienie, nie ma dokąd wrócić, bo rodzina zerwała z
nimi kontakty. Niewielu pracodawców jest skłonnych zatrudnić byłego więźnia.
Ponadto większość byłych skazanych ma problemy z alkoholem czy narkotykami. W
rezultacie wracają oni do swego kryminogennego środowiska, znowu zaczynają pić,
popełniają przestępstwa ... – i wracają do więzienia”. Powyższy cytat pochodzi ze
strony internetowej fundacji Sławek. Fundacji, która istnieje po to, by
zanegować te słowa. By pomóc znaleźć byłym więźniom drugą szansę i ją wykorzystać.
Założona
w 1998 roku przez rodzinę Państwa Łagodzińskich, swoją nazwę wzięła od
pierwszego podopiecznego fundacji. Sławek po wyjściu z więzienia nie był pewien
swojej przyszłości. Miał trudności ze znalezieniem pracy, prowadzeniem
normalnego życia. Więźniom nikt nie ufa: pracodawcy, otoczenie, nawet
najbliżsi. Dlatego tak ważna jest możliwość ponownego stanięcia na starcie,
pewnego chwytu pomocnej dłoni.
Marek
Łagodziński nie chciał, by tak było. Zainspirowany słowami: „[…] byłem w więzieniu,
a nie odwiedziliście mnie…”, zaczął organizować spotkania z więźniami. Na
własne oczy przekonał się wówczas, jak bardzo potrzebne jest im wsparcie. Od
myśli przeszedł do czynu: zaczął zatrudniać ich w swoim warsztacie
samochodowym, udowadniając tym samym, że uczciwe życie i ciężka praca, mimo
skomplikowanej przeszłości, nie są im obce.
Tak
rozkwitła idea, która już od 17 lat niesie szeroko rozumianą pomoc osadzonym i
byłym więźniom. Dzięki Fundacji, udaje im się wyjść na prostą i osiągnąć to, co
wcześnie wydawało się niemożliwe – rozpocząć drugie życie, wolne od koszmarów
przeszłości. Wsparcie, jakie otrzymali pozwoliło wielu z nim uzyskać uczciwą
pracę, założyć rodzinę i żyć w wolności od nałogów.
Ponadto,
dzięki Fundacji polscy więźniowie mogli stać się, razem z osadzonymi w Belgii,
Grecji, Włoch i Serbii, bohaterami projektu artystycznego pt. Parol! Zakładał on budowę porozumienia
między światem bez krat a tym, w którym ograniczają one widzenie. Pośrednikami
między nimi byli artyści i arteterapeuci.
Działania
Fundacji pokazują jak bardzo ważne jest budowanie mostów. Jak istotne jest
zbliżanie do siebie tego, co na pierwszy rzut oka do siebie nie pasuje. Dzięki
temu, obnażane są krzywdzące stereotypy, a ludzie są bliżej siebie, jednocześnie
ucząc się tolerancji i wartości ciężkiej pracy. Niezależnie bowiem od tego, po
której stronie jesteśmy, nie wolno o tym zapomnieć.
Za udostępnienie zdjęć wykorzystanych w artykule dziękujemy Fundacji Sławek.
TO DZIAŁA
01.06.2015