Co motywuje społecznika? Czyli psychologia zaangażowania

Slider_big_motywacja
MERYTORYCZNY SPOŁECZNIK
21.07.2015
Angażując się w działania społeczne, tworząc i realizując projekty na rzecz wspólnego dobra, działamy zwykle pod wpływem motywacji wewnętrznej. Co to oznacza?   Psychologowie dzielą ludzką motywację na dwa rodzaje:  

- zewnętrzną
- opartą na systemie kar i nagród

- wewnętrzną - opartą na naszych celach, wartościach i przekonaniach  

W pracy zarobkowej głównym motywatorem jest pensja, ewentualnie inne benefity jak np. premie. Pod wpływem tych czynników wzbudzona zostaje motywacja zewnętrzna. W przeciwieństwie do motywacji wewnętrznej, bywa ona zawodna. Jej źródło nie pochodzi bowiem z nas samych, z naszych wartości i indywidualnych celów. Motywacja zewnętrzna działa w oparciu o prosty mechanizm: jest nagroda lub widmo kary - jest motywacja. Nie ma nagrody - motywacja zanika. Jednak człowiek to nie maszyna, dlatego prosty system wzbudzania motywacji zewnętrznej nie zawsze na niego działa. Badania psychologów jednoznacznie dowodzą, że - działając pod wpływem motywacji wewnętrznej - jesteśmy bardziej kreatywni i zaangażowani. A nasza praca przynosi znacznie lepsze rezultaty.
 



By spełniać się w tym, co robimy, realizować swoje pasje i marzenia, wybieramy zadania, w których możemy działać pod wpływem motywacji wewnętrznej. Stąd bierze się zapał do pracy, nawet pomimo braku wymiernej zapłaty. Działalność społeczna, wolontariat czy praca na rzecz lokalnej społeczności to aktywności, których podejmujemy się zwykle z przyczyn osobistych: potrzeby pomocy innym, sprawdzenia się w nietypowej sytuacji czy budowania więzi.
Dlaczego tak wielu społeczników, pomimo braku finansowych profitów, działa na rzecz swojej małej ojczyzny lub kogoś, kto jest w gorszej sytuacji życiowej niż oni?

Z punktu widzenia psychologii da się to wyjaśnić w dość prosty sposób. Po pierwsze dlatego, że zyskują poczucie sprawczości i kompetencji. Po drugie dlatego, że - podczas wykonywania czynności motywowanych wewnętrznie - wyzwalany jest pewien specyficzny stan
psychologiczny, nazywany flow. To uczucie, gdy doświadczamy pełnego zanurzenia w jakiejś czynności, tracimy z oczu potrzeby fizjologiczne, a godziny upływają nam jak minuty. Przyjemność, jakiej wtedy doświadczamy, jest nagradzająca sama w sobie, a poziom wykonania danej czynności rośnie. Stan flow jest w naszym zasięgu wówczas, gdy stoimy przez ambitnym wyzwaniem, a poziom naszych umiejętności jest dopasowany do poziomu trudności zadania. Dodatkowymi wspomagaczami są: jasno wyznaczony cel i szybka informacja zwrotna. Jeśli po realizacji zadania spodziewamy się natychmiastowego feedbacku, szanse na osiągnięcie stanu flow rosną.
  Jeśli jeszcze się wahacie, czy warto angażować się w działania społeczne, pamiętajcie, że robicie to nie tylko dla innych, ale przede wszystkim dla siebie. Nic tak nie dowartościowuje, jak dobrze wykonane zadanie i poczucie, że nasze działania mają sens.